Hotel Hawaii

MASTER · młot na czarownice

-No to zaraz nie będziemy się nudzić przxepraszam na chwile
Yondaime podszedł do Noichiego
-Skarbie ty się mną chyba nudzisz co? Ja ide się troche zabawić a ty rób co chcesz później do ciebie dołącze oki?
Yondaime pocałował Noichiego w usta
-Chodźmy Zuagai zaprowadze pana w bardziej ciekawe miejsce

Sophia · Twórca nowego ładu

Zugai pokręcił głową.
- Nie, dziękuje, tutaj jest mi dobrze.

MASTER · młot na czarownice

-Na pewno? Czuje że pan coś ukrywa?

Sophia · Twórca nowego ładu

Zugai wywrócil oczami.
- Według pana każdy, kto nie chce iść w odludzie z dopiero co poznaną osobą coś ukrywa?

MASTER · młot na czarownice

-Nie w żadnym wypadku ale nie jestem ghłupi i zauważyłem że pan dokładnie obserwuje całe towarzystwo a pana wzrok nie schodzi z Noichiego

Sophia · Twórca nowego ładu

Zugai zaśmiał się cicho.
- Jeszcze się panu uroi że on mi się podoba..... Po prostu lubię patrzeć się na innych ludzi, nie mogę?
Chłopak szybko zwrócił wzrok na kogoś innego.

Ryuk · Administrator

Noichi przestał rozmawiać z ojcem Yume. Podszedł spokojnie do Yondaime i stanął obok niego, patrząc na Zugaia. Mężczyzna był wyższy od Yondaime, ciemnowłosy i piwnooki. W spojrzeniu miał coś co czyniło go podobnym do drapieżnego ptaka. Jak na kogoś o takiej pozycji był bardzo młody, nie wyglądał na wiele ponad dwadzieścia pięć lat.
- Mam nadzieje że Yo za bardzo pana nie męczy panie... - tu mężczyzna zamilkł na chwilę. - Hm... Nie mogę sobie pana przypomnieć.... Jak brzmi pańska godność?

Sophia · Twórca nowego ładu

Zugai przez chwilę nic nie mówił kalkulując, na ile szczerości może sobie pozwolić. W końcu rzekł tylko:
- Mam na imię Zugai, miło mi. I nie, pan Uzumaki nie męczył mnie bardzo...

Ryuk · Administrator

- Zugai?
na twarzy mężczyzny pojawiło się zastanowienie.
- Ach tak... W takim razie zostawiam was... Yo, nie bądź zbyt natrętny wobec gości, bo poczuje się zazdrosny, a to będzie bolało... Cóż, żegnam. - mężczyzna oddalił się. W pewnej odległości przywołał jednego z ochroniarzy i zamienił z nim kilka słów.

Sophia · Twórca nowego ładu

Zugai popatrzał, jak Noichi rozmawia z ochroniarzem.
Oooooohooo..... Będą problemy.....

MASTER · młot na czarownice

-Muwiłem mu żeby nie nazywał mnie Yo. On zawsze jest taki zazdrosny jak z kimś rozmawiam więc nie musi się pan martwić a ten ochroniaż to zawsze mnie pilnuje, ale No (a masz Noichi skoro ja Yo to ty No) pewnie kazał mu trzymać się bliżej mnie. Niech pan nie zwraca na to uwagi
Później się pozbęde tego goryla a następnie wezme się za bardziej przyjemne sprawy tego wieczoru

Sophia · Twórca nowego ładu

Zugai pokiwał głową, wędrując wzrokiem po sali.
- Według życzenia, będę go ignorował. - rzekł.
Po chwili zaczął nucić nawet nie zdając sobie z tego sprawy.

MASTER · młot na czarownice

Yondaime rozglądał się po przyjęciu czy nie ma tu jeszcze kogoś ciekawego spostrzegł jedynie Yume, aż usłyszał jak Zugai nuci jakąś pisenke
-Ładna ma jakiś tytuł?

Sophia · Twórca nowego ładu

Zugai wzruszył ramionami, odkładając pusty kieliszek po martini.
- Ma. "Sweet dreams" . - powiedział, ruszając się z miejsca.

MASTER · młot na czarownice

-A gdzie pan idzie mam nadzieję że nie nudze pana moim towarzystwem?
Yondaime ruszył w strone Zugaia